Głębia Słów

Elein

-Jak się samemu zabija to też się raczej nie zapomina.-powiedział znów spuszczajac głowę.

Kasjopeja

Zamilkła na chwile.
-Przepraszam... czasem powinnam ugryśc się w jezyk..-
powiedziała uciekajac wzrokiem od niego, jej twarz wygladała teraz nadzwyczaj spokojnie a w oczach ukazał się smutek który kębi w sobie i ukrywa przed każdym. Zamkneła oczy opierajac głowę o sciane i milcząc nadal.
Zmień temat..
Pomyślała
-Umiesz atak patronusa?-
Spytała

Elein

Podszedł do niej i dotknął jej policzka unosząc nieco głowę.
-Umiem. Ale mam prośbę. Przede mną nie ukrywaj tego co w tobie siedzi. Bo nie wierze ze nawet złe wspomnienia przyprawiaja cię o uśmiech.-powiedział spokojnie z ciepłym i miłym uśmiechem.

Kasjopeja

Za każdym razem gdy ktoś mnie przytula, dotyka chodźby mojego ramienia... Czuje jakby mój mur który utrzymuje moje smutki we mnie zaczyna sie łamac... i niepotrafię go w danej chwili ukrywac...
Pomyślala patrząc mu w oczy, jej serce zaczeło szybciej bic. Szybko wstała tak by odsunąc sie od jego dłoni i od niego poczym wstała i odeszła kawałek z zamknietymi oczami do okna, rece miała nadal skrzyżowane.Stała plecami do niego...
-Niewiem oczym mówisz..-
powiedziała gdy uspokoiła swe emocje, które tylko od jego dotyku zaczynały pzrełamywac ją. Otwarła powoli oczy.
Czemu.. przecież ja go na tyle nieznam by stał mi sie aż tak bliski by potrafł spowodowac u mnie takie zachwoanie, ehh znów ucieka,m.. zawsze to robie...
Pomyślała

Elein

Podszedł do niej od tyłu i połozył jej dłoń na ramieniu.
-Wypłacz się...to bardzo pomaga...-powiedział ciepło.
Drugą ręką głaskał ją po ramieniu.

Kasjopeja

Jej oczy momętalnie sie lekko zaszkliły, ale ona powstrzymywała się od łez. Glos miała juz łamliwy, czuła że jak się odezwie bedzie to słychac.
-No, ale poco... płacz w niczym niepomaga, a trzeba się trzymac i isc dalej cokolwiek sie niestanie ja to wytrzymam bo życie niejest usłane płatkami róż-
powiedziała obracajac sie i uśmeichajac (w tem sposób

) ale w kącikach oczu miałałzy które byly ledwo widoczne, uśmiechała się mimo wszytsko...

Elein

-Ale jeśli będziesz dławić w sobie smutek, to któregoś dnia tama pęknie w najmniej odpowiednim momencie.-powiedział ciepło głaszcząc jej policzek.

Kasjopeja

-Przesadzasz....-
powiedziała cicho poczym szybko wybiegła z jego pokoju.
-Idę do siebie..-
Powiedziała zamykajac jego drzwi poczym poszła rzeczywście do siebie i usiadła n parapecie gdzie skuliła sie i próbowala uspokoic.
Niebed płakac.. nigdy.. bo naco ludziom łzy? Cieszą one tylko wroga, wiec nigdy niebęde płakac, niepłakałam przy śmierci rodzicow...
pomyslała i dotkneła swojego prawego ramienia.
Niepłakałam jak atakowaliście mnie czarem Flamare.. ognia.... niebede płakac i teraz... bęe zyla poto by sie zemścic...
pomyślała poczym oparla głowę o ściane siedzac na parapecie i zamkneła oczy znw sie uśmiechneła leko.
-Uśmiech na twarz przybrac masz
Smutek w kąt odganiasz
A gdy coś źle wyjsc chce
Niepoddawaj się i próbuj uwieżyc w swoja siłę..-
Nuciła cicho

Elein

Usiadł w kacie za drzwiami i skulił się.
Życie nie jest po to aby się tylko uśmiechać... po to człowiek otrzymał emocje, aby się nimi dzielić...Ona nie umie... pomyślał gapiąc się tępo w ścianę naprzeciw siebie.

Kasjopeja

Nuciła najpierw swoją wesje piosenki a potem zaczeła tą pradziwą którą ciągle słuchała na empe3.
-Kiedy jest nam w życiu naprawdę źle
Dlaczego tak nagle tłum przyjaciół odchodzi

gdzieś?
oh dlaczego tak już jest?
Znikają, gdy masz już pieniędzy mniej
Odchodzą gdzieś, by z innymi móc słowem ranić Cię
oh dlaczego tak już jest?

Tylko tym nie załamuj się
Poczuj dziś jaką siłę masz!

Pokaż na co Cię stać, ile sam jesteś wart
Możesz osiągnąć to, o czym od zawsze marzysz
Przecież nie jesteś sam, w bliskich oparcie masz
Jeszcze tyle dobrego w życiu się zdarzy
Gdy dotyka Cię zło, z żalem idziesz na dno
Uwierz w siebie, a przyjdzie lepszy czas-

Spuściła wzrok i westchneła.
- Ale co jeśli sił mi brak?-
Zanuciła cicho

Elein

Sarina zapukała do drzwi dziewczyny.
-Mogę?-spytała uchylajac drzwi.

Nick wciąz siedział i patrzył w ścianę.

Kasjopeja

Spojrzała w strone drzwi i wstała poczym podeszla i otworzyła.
-Oczywiscie właź-
powiedziała zapaszajac ją do siebie i uśmiechajac się jak zwykle

Elein

Weszła do pokoju.
-Przyszłam, zeby cię przeprosić. Byłam dość niemiła...-powiedziała spokojnie.

Kasjopeja

Zamkneła drzwi
-Siadaj gdzie chcesz i pzrestań gadac głupoty--
powiedziała z lekkim uśmeichem.
-To ja powinnam cię przeprosic..-
powiedziała spószczajac lekko głowę.
-W koncu miałaś racje z tym niebezppieczeństwem, ale ja jak zwykle gdy się zamyślam nad róznymi sprawami to myśle nad takimi durnotami, ze zaczyna mnie nieobchodzic to co sie zemną stanie... wiec Przepraszam Cie-
Powiedziała szczeze

Elein

-Zdarza się. Ale staraj się nie ignorować zagrożenia. I dobrych rad.-powiedziała z uśmiechem.

Nick zamknął oczy, a łzy zebrały mu się pod powiekami, nie wiedząc czemu.

Kasjopeja

-Słuchaj, mam proźbę.. mogłabyś przeprosic Nicka odemnie?-
Spytała smutno.
Znów ucieklam bojac sie ze jak ja to określam znajdzie klucz do bramy która utzrymuje wszytskie emocje poza murem....
pomyślała smutna

Elein

-Niestety, ale nie. Nie lubię robić za kuriera.-powiedziała z przepraszajacym uśmiechem kierujac do drzwi.

Kasjopeja

-Ehh zmuszasz mnie do tego bym sama tam szła, a niechce..-
powiedziała pószczajac wzrok lekko

Elein

-Bardzo mi przykro, ale życie nie nalezy do łatwych...-powiedziała i wyszła.
Poszła do siebie i wzięła dłuuugą kąpiel.

Kasjopeja

-Ona jest okrótna..-
Stwierdziła uśmiechajac się lekko po chwili poczym wyszla z pokoju i znów udała się wpod pokój Nicka, chciała zapukac, ale zatrzymała reke tuż przed drzwiami i przybliżyła ja do swojego serca czujac jak bije ono.
Czym ja sie denerwuje.... poprostu chce go przeprosic... a moze powinnam przestac wwogule się z nim zadawac i go unikac? Nie... znów by to było uciekanie, a ja pzreciez robie to przez całe życie..
Pomyślała ze spuszczoną głową niewiedzac czy pukac czy nie...
Uśmiech na twarz przybrac masz
Smutek w kąt odganiasz
A gdy coś źle wyjsc chce
Niepoddawaj się i próbuj uwieżyc w swoja siłę..
pomyślała unosząc głowę i usmiechajac się znów leko poczym zapukała...

	Forum Głębia Słów Strona Główna -> HP	Wszystkie czasy w strefie EET (Europa) Idź do strony Poprzedni 1, 2, 3 ... 5, 6, 7 ... 16, 17, 18 Następny
Strona 6 z 18