Głębia Słów

Aja

Skyfox

-Star Carter, pseudomin Skyfox. Medyk- ukłoniła się teatralnie

Kasjopeja

Metalic

-Roxette Miradell, pseudo Metalic.... żołnierz...-
Powiedziała obojętnie, ale z błyskiem w oku

Herryl

Herryl
-Dobrze. Sytuacja wygląda następująco: Podczas ofensywy na układ Galax nie weżmiemu udziału w pierwotnej ofensywie. Ruszymy z bazy niedługo po głównym uderzeniu więc drogę na Plios będziemy mieć względnie czystą.
Na ekranie pojawiła się grafika obrazująca moje słowa. Po krótkiej chwili na ekranie pojawiła się grafika przedstawiająca przybliżony obraz terenu w okół bazy.
-To baza naukowa zajmująca się tworzeniem pancerzy i stymulatorów dla wojska. Raczej nie będą mieli ciężkiego sprzętu. naszym celem jest zdobycie możliwie jak największej liczby danych na temat przeprowadzanych tam eksperymentów.
Przesunąłem się tak by móc bezpośrednio na mapie ważniejsze miejsca.
- wedle naszych danych to jest najlepsze miejsce do lądowania. I zacznie się zadanie kaprala Grigoriego. Musimy wiedzieć czy droga z tego punktu do tych wrót jest czysta. Jakieś pytania?

Elein

Kaliope

Słuchała uważnie bez słowa.
Spojrzała na dowódcę z lekkim uśmiechem i ponownie wróciła do śledzenia planu.

Kasjopeja

Metalic

Spogladała na plan mmilcząc. jej wyraz z wesołego i beztroskiego natychmiast gdy tylko zaczoł tłumaczyc zrobil się powazny, a w oczach miała bezwzglednośc.
Niema snajpera.. moze byc trudno..
Pomyslała i zgłosiła się.
-ja mam pytanie Panie Dowódco.. jak poradzimy sobie niemajac snajpera?-
Spytała zauważajac ze przez brak takiej osoby może byc utrudnienie....

Ulat

Giorgi

Spojrzał na swojego towarzysza
- Roxiu wszystko sprawdzi
oznajmił zadowolony.
- To wszystko?
zapytal przygotowując się do wstania.

[Przecież Kaliope jest snajperem]

Aja

Spojrzała na plan, a potem przeniosła wzrok na dowódcę
-Proste, wchodzimy i wychodzimy
uśmiechnęła się ironicznie

Elein

Kaliope

Spojrzała na Metalic.
Albo nie uważała albo mnie zignorowała... pomyślała z kamienną miną.

Herryl

Herryl
-Proste jest to tylko do tego punktu. W razie gdyby kapral Griorgi odkrył jakieś przeszkody ludzkie na naszej drodze bo bazy wyeliminuje je kapral Katharina.
Ekran za moimi plecami zgasł.
-Dalej jest gorzej. Głównie z powodu braku jakichkolwiek informacji co do wnętrza bazy. Tu znowu obowiązek rozeznania spada na barki kaprala Giorgiego. Musimy możliwie szybko odszukać laboratoria, składy i pomieszczenie z głównym komputerem. Zabezpieczamy każdy przechwycony przenośny komputer, twardy dysk i prototyp. Jeśli udało by sie pojmać jakiegoś naukowca bez narażania powodzenia misji również będzie to mile widziane.
Zawiesiłem głos oczekując ewentualnych pytań.

Ulat

Giorgi

- To kiery lecimy?
zapytał niecierpliwie

Kasjopeja

(sorry mój błąd xD)

Siedziała cicho przypominajac sobie jak przeciez mówiła dziewczyna ze jest snajperka xP
Ja i moja pamiec
Pomyslała

Aja

Skyfox

Zamyśliła się przez chwilę...
proste...
pomyślała i uśmiechnęła się cwanie

Herryl

Herryl
-Jutro rano pakujemy sie na desantowiec i lecimy na niszczyciela, z którego rozpoczniemy naszą misję. W razie niepowodzenia ataku głównego nasza misja zostanie odwołana, a my przydzieleni na pierwszą linie defensywy.
Chciałem jeszcze dodać na końcu "Pasuje?" lecz sie powstrzymałem.
-Jeżeli nie ma już żadnych pytań to sugeruje rozejść sie do swoich kwater i skompletować sprzęt.

Aja

Skierowała się ku drzwiom
-Wszystko jasne- nacisnęła klamkę i otworzyła drzwi

Elein

Kaliope

Wciąż siedziała na swoim miejscu. Wcale jej się nigdzie nie spieszyło. Była już gotowa do wymarszu.

Ulat

Giorgi

spojrzał z wyrzutem na dowódce
- Dopiero jutro?
zapytał smutno
- Znowu dzień czekania
po tych słowach wstał i ruszył za Skyfox do wyjścia z sali. Roxiu ruszył za nim.

Narracja

Nad bazą powoli zapadał wieczór, jeżeli można było tak nazywać przyciemnianie osłon by zmniejszyć dojście światła do bazy. Robiono to w celu ułatwienia żołnierzom aklimatyzację do warunków księżycowych.

Kasjopeja

Takze zaczeła wychodzic, gdy doszla do swojejgo "pokoiku" jesczez raz przegladneła wsyztsko spakowane na jutro

Elein

Kaliope

Wyszła z sali i stanęła na korytarzu.
Stała ze spuszczoną głową i skrzyżowanymi rękoma.

Aja

Skyfox

Weszła do pokoju, sprawdziła jeszcze raz apteczkę, spakowała rzeczy, a po chwili opadła na łóżko
-Już jutro....- westchnęła i podciągnęła kolana pod brodę

Herryl

Herryl
Skierowałem sie do swojego pokoju. Szybko przejrzałem i zapakowałem swój sprzęt, po czym skierowałem się do jadalni na wieczorny posiłek. Zastanawiałem się nad możliwościami i niebezpieczeństwami jakie mogą się przed nami otworzyć w trakcie trwania misji.

	Forum Głębia Słów Strona Główna -> czasy późniejsze	Wszystkie czasy w strefie EET (Europa) Idź do strony Poprzedni 1, 2, 3, 4, 5, 6 Następny
Strona 4 z 6